Dominikańska MUZYKA, czyli coś bez czego niektórzy żyć nie mogą….

Dominikana jaka jest, każdy widzi (kto tylko opuścił hotel all inclusive i pożył trochę w tym wyspiarskim kraju). Gorący tropikalny kraj z szalonymi ludźmi i prawem i regułami istniejącym tylko na papierze.

Kraj z ludźmi zarabiającymi przeważnie przeciętnie - jeśli mają pracę - około 200 euro miesięcznie. Ci sami ludzie, o tak niskich zarobkach, dumnie prężą swoje nowe Samsung Galaxy 4 bądź 5, dokładnie za równowartość swojej pensji - typowy przykład dominikańskiej magii 😉

Kraj, w którym większość populacji stanowią Mulaci, czyli mix skóry białej i czarnej. Jednocześnie kraj, który nigdy nie przyzna się do swoich czarnych, afrykańskich korzeni i będzie traktował sąsiadów zza zachodniej granicy jak ludzi gorszego sortu (cóż, co poniekąd ma jakieś tam uzasadnienie, patrząc na poziom życia, zarobki i generalną infrastrukturę tu i tam..)

Kraj, w którym ludzie, gdyby tylko chcieli, mogliby mieć tysiące powodów do zmartwień i utyskiwania. Pomimo tego są jednak z natury pogodni i weseli i swoją radością mogliby obdarować niejednego mieszkańca - bogatszych przecież - krajów takich jak Węgry, Polska czy Norwegia (w tym przykładowym zestawieniu krajów nie ma żadnych podtekstów politycznych, ja do polityki się nie mieszam, w błocie sie taplam tylko jak sam chcę).

Kraj, w którym notoryczne i chaotyczne przerwy w dostawach prądu, powodują paraliż organizacyjny niejednego najlepiej zorganizowanego człowieka niewyposażonego w awaryjne zasilanie bądź akumulatory.

Kraj, w którym - bardzo często - żywność produkowana lokalnie jest droższa od tej importowanej.

Kraj, w którym ludzie płacą za przejazd nielicznymi płatnymi autostradami tyle co w kraju wielokrotnie bogatszym - Hiszpanii.

Kraj, w którym dzieci rodzą dzieci.

Kraj, w którym ludzie nie znają podstawowych pojęć z zakresu geografii, matematyki bądź jakiejkolwiek wiedzy ogólnej - co jednak nie przeszkadza im doskonale radzić sobie w życiu (na tyle, ile mogą) i co nie sprawia - nic a nic - aby tego się wstydzili, bądź czuli się przez to gorsi.

Kraj, w którym uśmiech,luz, radość i chaos są towarzyszami każdego dnia.

JEST WIĘC TO KRAJ SPECYFICZNY, ALE CZARUJĄCY.

I jest jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że Dominikana jest krajem o wyjątkowym charakterze, która dodaje mu czaru i uroku i która oblewa ten kraj niczym najlepszy sos do najbardziej zmiksowanej sałatki. A jest to - DOMIKAŃSKA MUZYKA. Czyli rzecz, bez której miejscowi ludzie żyć nie potrafią, a i po pewnym czasie - najbardziej amuzykalni i oporni na muzykę obcokrajowcy - również zaczną rozumieć i "łapać" (zwłaszcza, gdy właściciel colmado z dołu lub jakikolwiek innych Domikańczyk "przekona ich" do tego, puszczając ten sam kawałek bachaty po raz 100tny).

Weżmy na przykład 

 ....CZYTAJ DALEJ W PRZEWODNIKU...